poniedziałek, 23 lutego 2015

                              Sweet love  Rozdział 1

Cześć. Nazywam się Emily Scot (wymyśliłam imie i nazwisko). Mieszkam w Londynie od 2 lat a ja sama mam 19 lat. Moje życie polegało zazwyczaj na spędzaniu wolnego czasu ze znajomymi i chodzeniu po sklepach. Od dziecka uwielbiam tańczyć i dlatego wyjechałam do Londynu żeby realizować swoje marzenie. Aktualnie tańcze w grupie tanecznej o nazwie Funky Step.
Siedze teraz w domu i oglądam telewizje a raczej skacze po kanałach i szukam jakiegoś fajnego i ciekawego filmu ale wszędzie jak to z rana lecą same bajki. Po 5 minutach szukania filmu znudziłam się tym i wyłączyłam telewizje. Poszłam do kuchni i zaczełam robić na śniadanie gofry z bitą śmietaną i owocami w polewie czekoladowej. Po zrobieniu ich poszłam do jadalni i je zjadłam, szłam właśnie do zmywarki ale usłyszałam że dzwoni mój telefon. Dzwoniła moja przyjaciółka Katty. Odebrałam. (J- ja, K-katty).
J- hej Katty co słychać?
K- hej Emily chciałam ci przekazać że dziś o 15:00 mamy w studiu próbe i musisz przyjść- powiedziała a ja się zdziwiłam bo nie pamiętam żeby Luck zapowiadał na dziś próbe.
J- No okey ale kiedy on to zapowiedział?- zapytałam.
K- Dziś zadzwonił do mnie i kazał innym przekazać- odpowiedziała.
J- Ok to do 15:00
K- ok papatki- powiedziała i się rozłączyła.
Poszłam do sypialni żeby wziąść strój i torebke bo była już 14:00 a ja jeszcze musze zajść do sklepu.
Dochodziła już 15:00 więc szybko weszłam do studia i skierowałam się do odpowiedniej sali. W sali była już Katty i reszta grupy oraz Luck, jak zwykle jestem ostatnia...

*********************************************************************************************************************      I oto pierwszy rozdział mojego opowiadania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! będe pisała codziennie po jednym rozdziale . Mam nadzieje że sie podoba i będziecie komentować bo to daje mi motywacje do dalszego pisania rozdziałów <3 <3 <3 <3 <3 
czytasz----> komentujesz ;)   Z góry dziękuje <3





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz