czwartek, 5 marca 2015

        Rozdział 5


Obudził mnie jak zwykle budzik w telefonie którego tak bardzo nienawidzę. Zwlekłam się niechętnie z łóżka i poszłam do garderoby wybrać sobie jakieś wygodne ciuchy po czy poszłam do łazienki się ubrać i zrobić poranna toaletę. Po zrobieniu wszystkiego zeszłam na dół do kuchni zrobić sobie śniadanie. Zrobiłam dziś zwykłe płatki z mlekiem i poszłam do salonu poogladać telewizje, właśnie leciał mój serial więc zaczełam ogladać. Mój serial został przerwany z powodu jakiś nowych wiadomości ale jak je zobaczyłam to prawie się płatkami udławiłam.
             WIADOMOŚCI
 Wczoraj nasi reporterzy przyłapali Nialla Horana i jakomś tajemnicza dziewczyne!!! Para się śmiała i razem spędzała prawie cały dzien w parku.
Czyżby Niall Horan w koncu znalazł sobie miłość?! fanki zazdrosne o dziewczyne!!!? Więcej informacji dowiecie się na naszej stronie internetowej...

Szybko przełaczyłam na inny kanał bo bym się udławiła normalnie... niedługo czekajac szybko zadzwoniłam do Nialla:
-Halo?- odebrał
-Cześć Niall widziałeś może dzisiejsze wiadomości- zapytałam
-Nie ale Louis i Harry do mnie przed chwila dzwonili i mówili że życza mi szczęścia...-powiedział szybko
- Aha bo właśnie wzieli mnie za twoja dziewczyne!!!!!-krzyknełam 
- Aaa...spokojnie na wywiadzie wszystko wyjaśnie i będzie dobrze a teraz jeżeli maja twoje zdjęcia to nie pokazuj się zbytnio na mieście. Przyjade po ciebie o 18 ;)- powiedział spokojnie.
- Człowieku jesteśmy na okładkach gazet a ty mi tu mówisz spokojnie!!!- krzyknełam.
- Mhmm...dobra to przyjade po ciebie o 18 czekaj;)- powiedział i się rozłaczył.
No nie wierze!! czy on właśnie zlał mnie!!!!?
Była już godzina 13 więc poszłam do studia na zajęcia. Kiedy weszłam do studia ludzie zaczeli sie na mnie dziwnie patrzeć jakby Boga zobaczyli, ale domyśliłam się o co chodzi i załozyłam okulary przeciw słoneczne. Weszłam do odpowiedniej sali i były tylko 4 osoby i Luck. ,,WOW w koncu nie jestem ostatnia,, pomyślałam i właśnie do sali wchodziła Katty.
-Aaa Emily!!- krzykneła Katty a inni się dziwnie spojrzeli na nas z mina WTF?!
- Też się ciesze że cie widze Katty- krzyknełam troche ciszej niż ona i przytuliłam ja na przywitanie.
- Wież że jesteś na okł...- nie dokonczyła bo jej przerwałam.
- Tak wiem Katty, wiem - powiedziałam szybko.
- Ale opowiesz mi po zajęciach jak było z Niallem...- powiedziała z nadzieja w głosie.
- Nie... bo obie idziemy do nich na impreze!- krzyknełam a Katty zaczeła piszczeć!!!!
- OMG poznam dzięki tobie 1D Emily kocham cie normalnie!!! I love you Emily!!!- krzyczała a ja zaczełam ja uspokajać.
- shhh ciszej bo ludzie sie na nas dziwnie patrza- powiedziałam a ona ogarneła się w koncu.
- ok ale wiesz że cie k... -znowu jej przerwałam
- tak wiem...-powiedziałam i uśmiechnełam sie do niej szeroko.
W sali byli już wszystcy więc zaczeliśmy rozgrzewke a potem już tanczyliśmy i tak przez 2 godziny...chce już usłyszeć ,, możecie już iść,, czy to tak wiele serio!!!??
- Dobrze byłyście swietne!!! na dziś koniec... możecie już iść -powiedział a ja zabrałam swoje rzeczy i tym razem poczekałam na Katty. 
- Ok to idziemy teraz do mnie i szykujemy się na impre!!!- krzyknełam a Katty odrazu również zaczeła piszczeć.
- Nie moge w to uwierzyć...- powiedziała teraz spokojnie Katty
- Ale w co?- zapytałam zdziwiona.
- No w to że wkoncu po tylu latach czekania spotkam moich idoli, stresuje sie!!- powiedziała.
- Heh powiedziałam Niallowi że jak zemdlejesz albo coś to oni będa cie doprowadzać do porzadku- powiedziałam z bananem na twarzy.
- Hahaha...bardzo śmieszne chociaż z drugiej strony na taki układ moge iść - powiedziała i akurat bylismy już pod moim domem.
-Niall ma po nas przyjechać o 18 więc mamy jeszcze 3 godziny- powiedziałam spogladajac na zegarek w telefonie.
- Spokojnie tak cie wystroje że Niall będzie cie na kolanach błagał żebyś została jego dziewczyna- powiedziała z chytrym usmieszkiem.
- O nie nie nie na taki układ nie ide- powiedziałam odrazu.
- Czemu? przecież widze że Niall ci się spodobał a mnie nie okłamiesz widze jak mówisz o nim i jak patrzysz na jego zdjęcia- powiedziała a ja odrazu się zarumieniłam bo w częście chyba miała Katty racje, ale nie moge się przyznać że czuje coś do Nialla bo...no sama nw czemu...a po za tym znam go tylko 3 dni więc...
- Dobra skoncz! - powiedziałam i weszliśmy do mojego domu.
- Haha i tak wiem swoje...- powiedziała a ja teatralnie przewróciłam oczami i poszłam do garderoby wybrać jakieś ładne ciuchy ale jak zwykle nie wiem co wybrać więc zrobiła to za mnie Katty. Ona jest powalona!!! wybrała mi kremowa sukienke do kolan ze złotymi dodatkami!! O nie nie wyjde w tym!!
Katty też sie ubrała ale w sukienke do kolan o koloże miętowym ze złotymi dodatkami i wygladała bardzo ładnie a ja wygladałam jak idz i nie wracaj...
- Nie wyjde w tym!- krzyknełam oburzona.
- Człowieku wygladasz prze pięknie!! Szczęki im opadna jak cie zobacza! zrobimy jeszcze makijarz i uczeszemy cie i normalnie jesteś Bogiem dziewczyno- powiedziała i kazała mi usiaść bo chciała mnie pomalować i uczesać.
 Jak skonczyłyśmy się szykować była już godzina 17:47 więc za chwile przyjedzie Niall.
Usłyszałysmy dzwonek do drzwi więc poszłyśmy otwoerzyć. Był to Niall. Katty przez chwile wstrzymała oddech żeby nie krzyczeć. Niall przez chwile zapatrzył się na mnie a ja się zarumieniłam a Katty mnie walneł z łokcia żebym się ogarneła.
-WoW ładnie wygladacie- powiedział Niall a ja znowu się zarumieniłam- Katty prawda?- zapytał po chwili Niall a Katty tylko pokiwała głowa na tak a Niall się do mnie uśmiechnoł- to jak gotowe?- zapytł i poszliśmy do jego auta.
W czasie jazdy zauważyłam jak Niall spoglada na mnie co mnie troche wpieniło bo nie wiedziałam jak się zachować, czasem nasze spojrzenia się spotykały.
Dojechaliśmy. WoW to było pierwsze słowo które wypowiedzałam widzac wielka wille
- Heh widze że się podoba... chodzcie za mna przedstawie was chłoakom- powiedział Niall i widziałam że Katty zaraz oszaleje z jary.
Weszliśmy do środka i Niall kazał nam poczekać w wielkim salonie a on sam poszedł po reszte.
Kiedy wszystcy zeszli zaczeli się w nas wpatrywać jak w obrazek.
- Wow Niall jednak nie kłamałeś- powiedział chłopak z bluska w paski.
- Więc tak... to jest Louis, Zayn, Harry i Liam- wskazał na chłopaków a ja się uśmiechnełam i się przywitałam- a to jest właśnie Emily a to jej przyjaciółka Katty- teraz wskazał na nas i chłopacy również nas mile przywitali przytulasem.
- To jak idziecie do ogrodu?- zapytał Harry a my pokiwaliśmy głowami i poszliśmy za nimi ale poczułam lekkie szarpniecię za ręke.
- Ciesze się że zgodziłaś się przyjść- powiedział Niall z słodkim uśmiechem na ustach i przytulił mnie.
- A o co chodziło Louisowi mówiac że nie kłamałeś?- zapytałam
- yyy...no bo oni pytali kim jesteś i opowiedziałem im troche o tobie- powiedział i na jego twarz wtargnoł rumieniec- ładnie wygladasz- powiedział jeszcze raz a ja się znowu zarumieniłam słyszac to.
- Dzięki, ty też niczego sobie- odpowiedziałam szybko i zchowałam twarz żeby nie zauważył tych rumienców.
- To jak idziemy?- zapytał wykładajać dłon w moja strone
- jasne- odparłam i złapałam jego dłon bo inaczej chyba bym się zgubiła.
Katty już tam z Harrym tanczyła. Coś mi mówi że ona i Harry...dobra nieważne.
Zaczełam sobie tanczyć z Niallem i z innymi i tak do 2 w nocy aż chłopcy padli na ziemie.
Oczywiście jeszcze rozmawiałam z Niallem i innymi i musze stewierdzić że ich naprawde polubiłam  a suchary Harrego to masakra brzuch mnie bolał ze śmiechu.
Impreza się skonczyła a wszystcy zrobili grupowego miśka i Niall postanowił nas odwieżdz do domu. Katty wkoncu poznała swoich idoli i chłopacy chyba też nas polubili. Katty dziś u mnie spi bo jest na póżno żeby wracała do domu sama. Poszliśmy z Niallem do jego auta i pojechaliśmy. Dojechaliśmy do mojego domu. Katty poszła do środka a ja jeszcze chwile pogadałam z Niallem.
- Jeszcze raz dziękuje, chłopaki bardzo was polubili i jesteście mile widziane u nas kiedy tylko chcecie- powiedział Niall
-Ok dzieki za podwózke- powiedziałam zmieszana.
- Spoko dla ciebie wszy...- zaczoł mówić ale nie dokonczył bo chyba się opamietał.
- To jak do jutra? - zapytałam.
- Pewnie! przyjdzcie do nas o 15- powiedział 
- Ok, dzięki- powiedziałam a Niall mnie przytulił kolejny raz tego wieczoru.
- Dobra to ja już się będe zbierał do jutra powiedział i odjechał a ja poszłam do domu bo byłam padnięta. Katty już spała w ,,swoim,, pokoju a ja poszłam się umyć i poszłam w  ślady Katty i szybko zasnełam...

********************************************************************************************************************* łiiiiii 5 rozdział!!!!   Sorki że tak pózno go dodałam ale nie miałam czasu wcześniej 
 czytasz---> zostaw kometarz   z góry dzięki <3 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz